niedziela, 29 marca 2015

Biała rozpacz

Kiedy ponad 3 lata temu Mama odstawiała od piersi Zochacz jedynym co powstrzymywało ją przed wpadnięciem w czarną rozpacz była myśl, że jeśli wszystko się uda to już niedługo po raz kolejny przystawi do piersi małego ssaka.

Dziś nie ma już niczego na pocieszenie. Koniec końców i nowy początek początków. Pozostaje się cieszyć z tego, że było Mamie dane karmić w sumie przez 40 wspaniałych miesięcy. Czas na nowe wyzwania i nowe wzruszenia.



10 komentarzy:

  1. Odstawiając od piersi moją Małą nie miałam podobnych emocji, raczej...ulgę. że to już. A karmiłam prawie rok.

    OdpowiedzUsuń
  2. A na pewno będzie ich nie mało :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. będą inne równie wspaniałe, albo może nawet jeszcze lepsze! :) ja córkę karmiłam zaledwie trzy miesiące-brakowało mi pokarmu :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie :D
    Ja się przymierzam do odstawienia w maju... No ale u mnie to nie koniec, więc... nie mogę się doczekać. Dobrze czasem być niezależnym od małych ssaków ;)
    A Tobie życzę dużo radości z tego nowego czasu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie byłam wstanie karmić czego żałowałam, bo to jednak bliskość którą poznałam przez parę miesięcy z chłopcami...teraz wiem, że mieli alergie na białko zawarte w moim leku, po 11 latach się dowiedziałam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Karmienie piersią jest wspaniałe..ale czas na zmiany i na krok do przodu.Jachol jest już dużym chłopakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Karmienie piersią jest wspaniałe..ale czas na zmiany i na krok do przodu.Jachol jest już dużym chłopakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja dalej karmie...moj Pietruszka kategorycznie i b glosno odmawia...

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)