Mama i Zochacz wracały z kościoła, kiedy Zochacz nagle zawołała "Ta pani jest w niedzielę w spodniach do pracy!". Mama uśmiechnęła się i wyjasniła córce, że spodnie garniturowe można nosić nawet kiedy nie idzie się do pracy. I że niektórzy niestety muszą pracować w niedzielę. Zochacz przyjęła obie informacje z głębokim niedowierzaniem.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obserwator. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obserwator. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 9 października 2018
środa, 23 sierpnia 2017
Trampolina
Zochacz przytuliła się o poranku do Mamy brzucha i powiedziała "Masz brzuch jak trampolina. Taki skokliwy".
No i wydało się, że Mama nie ma jednak czteropaka.
No i wydało się, że Mama nie ma jednak czteropaka.
wtorek, 22 sierpnia 2017
Pomaluj mi świat
Wieczorem Mama kładła Jachola spać. "A czy rano twoje paznokcie będą miały inny kolor?" zapytał synek z zainteresowaniem. "Nie, będą miały ten sam" odparła Mama. "A jutro będą miały inny kolor?" drążył Jachol. Mama pokręciła przecząco głową. "No to kiedy będą miały inny kolor?" zapytał zniecierpliwiony Jachol. Mama wyjaśniła mu, że za tydzień. Jachol energicznie kiwnął głową "Tak. Za tydzień Mamy paznokcie będą miały inny kolor. To dobrze. Bo ten jest ładny".
Czyli jednak już nie takie brudne.
Czyli jednak już nie takie brudne.
niedziela, 13 sierpnia 2017
Wszechwidząca
Pietruszka i Zochacz grali z Rodzicami w karty. W pewnej chwili Zochacz stwierdziła "Pietruszka ma asa do setki". Oburzony Pietruszka zawołał "Podglądałaś!". Zochacz pokręciła głową "Nie podglądałam. Po prostu widziałam".
Tata westchnął "Ona zawsze widzi a nigdy nie podgląda". Trudno o trafniejszy opis Zochacz.
Tata westchnął "Ona zawsze widzi a nigdy nie podgląda". Trudno o trafniejszy opis Zochacz.
sobota, 8 lipca 2017
Farbowany lis
Przy śniadaniu Jachol spojrzał na Mamę z zaskoczeniem i powiedział "Twoje włosy są inne". Mama uśmiechnęła się i spytała co to znaczy że są inne "Są palalantowe. A były talne" odparł rzeczowo Jachol.
No to już wszyscy wiedzą która piosenka disco polo jest teraz hymnem u nas w domu.
No to już wszyscy wiedzą która piosenka disco polo jest teraz hymnem u nas w domu.
środa, 24 maja 2017
Właściwy kolor
"Ten samochód jest taki sam jak nasz" zawołał Jachol. Mama kiwnęła głową i dodała, że samochód Rodziców jest innym kolorze. "Tak, nasz jest oliwkowy" odparł Jachol. Mama potwierdziła, po czym nerwowo zerknęła w bok, żeby upewnić się czy przypadkiem nie zabrała ze sobą Zochacz zamiast Jachola.
P.S. Po powrocie do domu Mama opowiedziała tę historię Tacie. Tata machnął ręką i powiedział "Tak, tak, Zochacz go nauczyła". Czyli Mamy intuicja była słuszna.
P.S. Po powrocie do domu Mama opowiedziała tę historię Tacie. Tata machnął ręką i powiedział "Tak, tak, Zochacz go nauczyła". Czyli Mamy intuicja była słuszna.
środa, 10 maja 2017
Prezent podwójnie tajemniczy
Rodzice mieli niedawno rocznicę ślubu. Dzień wcześniej Zochacz wypatrzyła w Mamy szafie zapakowane ładnie pudełko. "To prezent dla Taty?" spytała. Kiedy Mama kiwnęła głową, Zochacz dodała "Tata też ma dla Ciebie prezent. Widziałam jak wczoraj go po cichu przynosił do domu." Mama uśmiechnęła się, po czym poprosiła córeczkę żeby nie mówiła Tacie o prezencie dla niego. "Dobrze. A Ty nie mów mu że powiedziałam ci o jego prezencie" powiedziała Zochacz.
Obietnice podwójnie korzystne są zwykle najtrwalsze.
Obietnice podwójnie korzystne są zwykle najtrwalsze.
poniedziałek, 27 marca 2017
Motorzysta
Wracając ze szkoły, Zochacz i Mama weszły do cukierni. Po wyjściu Zochacz oświadczyła pełnym emocji głosem "Pierwszy raz w życiu widziałam prawdziwego motorzystę". Mama uśmiechnęła się pod nosem i spytała "I co, wyglądał jakoś niezwykle? Miał ogon albo trzy ręce?". Zochacz pokręciła głową i odparła rzeczowo "Nie. Miał tylko duży kask na głowie".
Kolejny dowód, że motocykliści są wśród nas.
Kolejny dowód, że motocykliści są wśród nas.
wtorek, 21 lutego 2017
Dziewczyńska broń
Jachol wziął do ręki dwie kredki. Jedną wręczył Mamie, po czym oświadczył "To są nasze miecze". W trakcie walki, zarówno Mama jak i Jachol stracili oręż. Mama podniosła jedną z kredek, drugą wręczając synkowi. Jachol rozpłakał się rozpaczliwie. Zaskoczona Mama spytała synka czemu płacze "Bo to jest dziewczyńska kredka! Popatrz, różowa!". Mama przyjrzała się uważnie kredce, którą trzymała w dłoni. Nawet ona nie zorientowała się, że ta jest czerwona a druga ma odcień amarantowego różu. Ale Jachol wypatrzył to bezbłędnie.
Bo mężczyzna może pojedynkować się nawet na kredki. Ale przecież nie na różowe!
Bo mężczyzna może pojedynkować się nawet na kredki. Ale przecież nie na różowe!
wtorek, 7 lutego 2017
Wilk na szóstkę
Jachol chodził po domu i rozmawiał z kimś przez zabawkowy telefon. Zaintrygowany Pietruszka zapytał brata do kogo dzwoni "Do wilka" odparł uprzejmie Jachol. Zaskoczony nieco Pietruszka zapytał ponownie "A jaki jest numer do wilka?". Jachol wzruszył ramionami i rzucił w przelocie "Sześć".
Gdybyście więc Drodzy Czytelnicy mieli kiedyś jakąś sprawę do wilka, to już wiecie jak go złapać.
P.S. To jest historyczna notka. Pierwsza napisana przez Pietruszkę. Na małych zielonych karteczkach. I wręczona Mamie z nieskrywaną dumą i komentarzem "Mam dla ciebie historyjkę na bloga". Mama nie może wprost uwierzyć, że jej starszy syn jest tak duży. Dla niej to było ledwie wczoraj, kiedy sama z dumą zanotowała jego pierwsze zdanie.
Gdybyście więc Drodzy Czytelnicy mieli kiedyś jakąś sprawę do wilka, to już wiecie jak go złapać.
P.S. To jest historyczna notka. Pierwsza napisana przez Pietruszkę. Na małych zielonych karteczkach. I wręczona Mamie z nieskrywaną dumą i komentarzem "Mam dla ciebie historyjkę na bloga". Mama nie może wprost uwierzyć, że jej starszy syn jest tak duży. Dla niej to było ledwie wczoraj, kiedy sama z dumą zanotowała jego pierwsze zdanie.
wtorek, 13 grudnia 2016
Domowe służby wywiadowcze
Mama jest zapalonym łowcą pokemonów. Początkowo próbowała się z tym kryć przed rodziną, bo przecież w jej wieku to już naprawdę nie wypada. Ostatnio zorientowała się jednak, że Pietruszka pozmieniał większości złapanych przez nią pokemonów imiona na pieszczotliwe zdrobnienia. Jachol zażądał wieczorem, żeby pokazała mu "potwory", po czym przy każdym informował do jakiego zwierzątka jest podobne oraz czy boi się bo "baldzo", "tloseckę" czy "wcale". A kiedy wracała z Zochacz ze szkoły, córeczka zaproponowała, żeby poszły nieco dłuższą drogą, obchodząc blok dookoła. Po czym dodała "To sobie mamo podejdziesz do pokestopa".
Mama chyba jednak nie zrobi kariery w służbach specjalnych.
Mama chyba jednak nie zrobi kariery w służbach specjalnych.
piątek, 4 listopada 2016
Co jest żółte?
Pietruszka i Zochacz byli z Mamą na zakupach. Przedzierając się przez alejki, Mama machnęła w kierunku lodówki i powiedziała do syna "Podaj mi proszę żółte mleko". Pietruszka stanął przed lodówką i zaczął się drapać po głowie. Po dłuższej chwili wrócił i powiedział "Nie ma żadnego które nazywa się >>żółte<<".
Mama przewróciła oczami. Tuż przy niej oczami przewróciła Zochacz. Po czym bez słowa skierowała się do lodówki i przyniosła Mamie żółte mleko Łaciate. Nie od dziś wiadomo kto w domu ma patent na spostrzegawczość.
Mama przewróciła oczami. Tuż przy niej oczami przewróciła Zochacz. Po czym bez słowa skierowała się do lodówki i przyniosła Mamie żółte mleko Łaciate. Nie od dziś wiadomo kto w domu ma patent na spostrzegawczość.
sobota, 2 lipca 2016
Naśladownictwo
Nie od dziś wiadomo, że młodsze rodzeństwo lubi robić to co starsze. Mama nie zdawała sobie jednak sprawy z tego, że najważniejsze jest zawsze to bezpośrednio starsze. Dlatego właśnie przez ostatnie miesiące Zochacz chodziła (na własną prośbę) na treningi piłki nożnej. A Jachol śpi z różowym kucykiem.
sobota, 7 maja 2016
Naganiacz
W niedzielę Pietruszka przystąpi do Pierwszej Komunii. Kiedy samolot wylądował w Warszawie, Pietruszka i Zochacz popędzili w kierunku taśmy bagażowej. Czekali długo, tracąc powoli cierpliwość. Widząc to, jak zawsze usłużny, Jachol złapał plecaczek który był bagażem podręcznym brata i podbiegł do taśmy żeby go na nią wrzucić. Niech starszaki mają to na co tak czekają.
czwartek, 28 kwietnia 2016
Znawca chmur
Zochacz wyjrzała za okno i stwierdziła "Będzie padać. Ja to wiem, bo widzę czarne chmury. A czarne chmury są pełne wody. I jak ona z nich spada to jest deszcz. Wiem bo nasza pani nam o tym opowiadała".
Jak widać edukacja przedszkolna bywa zaskakująco pożyteczna.
Jak widać edukacja przedszkolna bywa zaskakująco pożyteczna.
niedziela, 24 kwietnia 2016
Czyścioszek
Jachol jest bardzo pomocnym dwulatkiem. Jak każdy dwulatek potrafi sporo wokół siebie nabrudzić. Ale zawsze stara się potem posprzątać.
Ostatnio Jachol szedł zakurzoną piaszczystą drogą. Kiedy wrócił z rodzicami do domu Mama i Tata zajęli się szykowaniem kolacji. Po chwili Mama przechodziła przez przedpokój i zauważyła coś dziwnego na Taty butach, coś co wyglądało jak krople wody. I faktycznie, były to krople wody. Które kapały z górnej półki. Na której stały Jachola buty. Które Jachol chwilkę wcześniej umył obficie pod bieżącą wodą w umywalce w łazience.
Ostatnio Jachol szedł zakurzoną piaszczystą drogą. Kiedy wrócił z rodzicami do domu Mama i Tata zajęli się szykowaniem kolacji. Po chwili Mama przechodziła przez przedpokój i zauważyła coś dziwnego na Taty butach, coś co wyglądało jak krople wody. I faktycznie, były to krople wody. Które kapały z górnej półki. Na której stały Jachola buty. Które Jachol chwilkę wcześniej umył obficie pod bieżącą wodą w umywalce w łazience.
środa, 20 kwietnia 2016
Plany rozwojowe
Zochacz usiadła przy stole po czym oświadczyła "Już wiem co będę robić jak będę dorosła. Będę rodzić dzieci. Tak jak moja mama". Mama zerknęła na córkę z ukosa i spytała "A Mama nic innego nie robi tylko rodzi dzieci?". Zochacz uśmiechnęła się i odparła z lekkim lekceważeniem w głosie "No jeszcze do pracy chodzi".
Widać te jedenaście godzin które Mama spędza codziennie poza domem tylko Mamie się dłuży.
Widać te jedenaście godzin które Mama spędza codziennie poza domem tylko Mamie się dłuży.
wtorek, 19 kwietnia 2016
Buczący przedmiot pożądania
Mama weszła do łazienki. Po chwili wparował do niej Jachol. Spojrzał z zachwytem, po czym szybciutko usiadł i zaczął zdejmować spodnie i skarpetki. Kiedy Mama wystawiła go za drzwi rozpłakał się rozpaczliwie. Zaskoczony Tata zapytał Mamę "Czemu Jachol się rozebrał? I czemu tak beczy?". Mama westchnęła "Stanowczo domaga się żeby użyć na nim depilatora".
"Ała" powiedział tylko Tata.
"Ała" powiedział tylko Tata.
środa, 3 czerwca 2015
Antarktydzki
Zochacz wyjrzała przez okno i oświadczyła radośnie "Zobaczcie, jest już prawie lato. Wszędzie jest już lato". Pietruszka pokręcił głową i wyjaśnił, że nie wszędzie jest lato, bo na półkuli południowej jest jesień. A na przykład na Antarktydzie to właściwie w ogóle nie ma lata.
Zochacz się zamyśliła po czym spytała "Mamo, a jak jest po antarktydzku lato?". Mama odparła, że na Antarktydzie nie mieszkają ludzie, nie ma więc języka antarktydzkiego. Pietruszka kiwnął głową, po czym dodał "Są tylko naukowcy w stacjach badawczych. Ale oni wszyscy mówią w swoich własnych językach".
Mama ma czasem wrażenie że mieszka pod jednym dachem z wikipedią.
Zochacz się zamyśliła po czym spytała "Mamo, a jak jest po antarktydzku lato?". Mama odparła, że na Antarktydzie nie mieszkają ludzie, nie ma więc języka antarktydzkiego. Pietruszka kiwnął głową, po czym dodał "Są tylko naukowcy w stacjach badawczych. Ale oni wszyscy mówią w swoich własnych językach".
Mama ma czasem wrażenie że mieszka pod jednym dachem z wikipedią.
piątek, 1 maja 2015
Plan na życie
Zochacz opowiadała rodzicom o kolegach i koleżankach z grupy. W pewnej chwili oświadczyła "Ja lubię Igora. I pragnę go poślubić".
Mówią że chcieć to móc. A pragnąć to już chyba prawie mieć.
Mówią że chcieć to móc. A pragnąć to już chyba prawie mieć.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)