"Mamo, mamo! A na placyku w przedszkolu znowu są tramwaje! I my je zbieramy i zanosimy na stoliczek. I dajemy im liście do jedzenia. I one jedzą. A jak zjedzą to je bierzemy i wkładamy pod kurtkę. I one sobie tak chodzą po bluzie!".
Oszołomiona trochę Mama zapytała Jachola jak wyglądaja te tramwaje "No trochę podobne do biedronki są. Tylko tak na odwrót." wyjaśnił uprzemie Jachol. Mama musi przyznać, że jej szacunek dla pań w przedszkolu istotnie wzrósł odkąd wie, że chłopcy z jacholowej grupy przyjaźnią się z tramwajami.
P.S. Ktoś wie jak takie stworzonko fachowo się nazywa?
P.S.2 Mama mówiła, że może czasem coś się jeszcze pojawi. Tramwajów pominąć nie mogła :)
Oszołomiona trochę Mama zapytała Jachola jak wyglądaja te tramwaje "No trochę podobne do biedronki są. Tylko tak na odwrót." wyjaśnił uprzemie Jachol. Mama musi przyznać, że jej szacunek dla pań w przedszkolu istotnie wzrósł odkąd wie, że chłopcy z jacholowej grupy przyjaźnią się z tramwajami.
P.S. Ktoś wie jak takie stworzonko fachowo się nazywa?
P.S.2 Mama mówiła, że może czasem coś się jeszcze pojawi. Tramwajów pominąć nie mogła :)