Nareszcie nadszedł długo oczekiwany dzień, w którym Zochacz miała wyjechać na pierwszy w życiu obóz. Kiedy otworzyła oczy spojrzała na Mamę i powiedziała cichutko "Boję się bardzo. Najgorsze że nie wiem czego.". Mama pokiwała głową ze zrozumieniem i powiedziała "W takim razie zabraniam ci jechać. Zostaniesz z mamusią w domu".
"To idź już do pracy, bo się spóźnisz!" zawołała Zochacz wyskakując z łóżka.
"To idź już do pracy, bo się spóźnisz!" zawołała Zochacz wyskakując z łóżka.