Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdjęcia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdjęcia. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 20 lipca 2015
Poszukiwany, poszukiwana
Jachol wypatrzył na półce zdjęcie rodzinne. Kiedy Mama zobaczyła, że mu się przygląda, podała je synkowi pytając "A gdzie jest Zochacz?". Jachol pogłaskał paluszkiem zdjęcie siostry. Po czym zaskoczony brakiem reakcji obrócił ramkę do tyłu, żeby sprawdzić gdzież to się Zochacz kryje i czemu bratu nie przybija piątki.
sobota, 6 września 2014
Nienarodzona
Mama oglądała z dzieciakami zdjęcia z ich niemowlęctwa. Najpierw Pietruszki, potem Zochacza a na końcu te Jasia, z pierwszych tygodni życia. Kiedy skończyli Zochacz poprosiła "Mamo to obejrzyjmy teraz zdjęcia jak ty byłaś dzidziusiem".
Mama pokręciła głową i powiedziała, że nie ma albumu ze zdjęciami kiedy ona była dzidziusiem. Zochacz otworzyła szeroko oczy ze zdumienia i spytała "To ty się nie urodziłaś?". Pietruszka popatrzył na siostrę z wyższością i odparł "Urodziła, urodziła. Po prostu Mamy zdjęcia są u dziadków".
Mama pokręciła głową i powiedziała, że nie ma albumu ze zdjęciami kiedy ona była dzidziusiem. Zochacz otworzyła szeroko oczy ze zdumienia i spytała "To ty się nie urodziłaś?". Pietruszka popatrzył na siostrę z wyższością i odparł "Urodziła, urodziła. Po prostu Mamy zdjęcia są u dziadków".
sobota, 1 maja 2010
Pietruszka cyfrowy
Pietruszka domaga się często oglądania zdjęć w komputerze. Ponieważ rodzicom zwykle się nie chce, nauczył się już włączać komputer oraz odpalać profil (zwykle Mamy). Kiedy otworzy mu się folder, sam przewija zdjęcia strzałkami.
Wczoraj Tata uznał, że chyba już starczy tego buszowania po profilach rodziców. I w ten sposób Pietruszka zyskał własny profil na domowym komputerze.
Tak na marginesie, przypomniało się Mamie, jak 3 miesiące po urodzeniu Pietruszki aktywowała w centrum medycznym możliwość rezerwacji wizyt on-line. Musiała w tym celu wypełnić ankietę z danymi pacjenta czyli Pietruszki. Pani w recepcji przyjmując ankietę spytała zdziwiona "Syn nie ma maila?". Wtedy pytanie o maila dla 3-miesięcznego niemowlaka wydawało się Mamie bardzo zabawne. A teraz już jakoś mniej.
Wczoraj Tata uznał, że chyba już starczy tego buszowania po profilach rodziców. I w ten sposób Pietruszka zyskał własny profil na domowym komputerze.
Tak na marginesie, przypomniało się Mamie, jak 3 miesiące po urodzeniu Pietruszki aktywowała w centrum medycznym możliwość rezerwacji wizyt on-line. Musiała w tym celu wypełnić ankietę z danymi pacjenta czyli Pietruszki. Pani w recepcji przyjmując ankietę spytała zdziwiona "Syn nie ma maila?". Wtedy pytanie o maila dla 3-miesięcznego niemowlaka wydawało się Mamie bardzo zabawne. A teraz już jakoś mniej.
sobota, 10 kwietnia 2010
Mama jaka jest każdy widzi
Pietruszka oglądał gazetę. W pewnym momencie pokazał Tacie jedno ze zdjęć i powiedział "Ta pani jest chuda". Tata z chochlikiem w oku zapytał "A Mama jaka jest?". Na co Pietruszka odpowiedział bez wahania "Mama jest ładna.".
I tej wersji Mama będzie się trzymać.
I tej wersji Mama będzie się trzymać.
piątek, 9 kwietnia 2010
Mamy koledzy z pracy
W jednym z albumów ze zdjęciami są również zdjęcia z Mamy szkolenia, na którym jest dwóch mamy kolegów z pracy. Pietruszka zawsze bezbłędnie identyfikuje te zdjęcia, wrzeszcząc na cały głos "O! Mamy koledzy z pracy".
Ostatnio znalazł w szafce z DVD zdjęcie, które również doczekało się okrzyku "O! Mamy kolega z pracy!". W sumie Mama by się nie obraziła gdyby była to prawda.
Ostatnio znalazł w szafce z DVD zdjęcie, które również doczekało się okrzyku "O! Mamy kolega z pracy!". W sumie Mama by się nie obraziła gdyby była to prawda.
poniedziałek, 15 lutego 2010
Miłośnik przysłówków
Pietruszka zakochał się ostatnio w przysłówkach. Najbardziej lubi "niestety", które jego zdaniem pasuje do prawie każdego zdania. Ale potrafi też zastrzelić rodziców celną przysłówkową puentę. Np. kiedy oglądając swoje zdjęcia z liceum Mama pokazała mu siebie mówiąc "Popartrz, a tutaj jest Mama", młody zerknął i skwitował "Faktycznie".
sobota, 14 listopada 2009
Bagałang
Pietruszka chciał oglądać zdjęcia. Mama powiedziała jednak, że nie mogą oglądać zdjęć, bo Pietruszka zrobił bałagan. Po chwili Pietruszka wziął Mamę za rękę i zaprowadził na przedmiotowe, sprzątnięte już, miejsce i oświadczył z dumą "Już nie ma bagałangu!".
Odkąd parę dni temu "ciężalówka" zastąpiła "tekułałę" Mama wie, że będzie za takimi bagałangami strasznie tęsknić.
poniedziałek, 28 września 2009
Retrospekcja
Pietruszka odkrył niedawno, że w salonie stoi potężna kolekcja albumów ze zdjęciami (tak, Mama jest maniaczką). W związku z tym średnio 3 razy dziennie rozlega się okrzyk "Ja chce Potusie!".
Kiedy już ogląda z Mamą po raz setny własne zdjęcia (raptem 5 albumów licząc od dnia narodzin) nieustannie zachwyca się tym, że ich bohater je, śpi lub płacze względnie tym u którego członka rodziny jest właśnie na kolanach.
Co ciekawe, tak do 10 miesiąca na zdjęciach jest "dzidziuś" a na kolejnych jest już "Potuś".
wtorek, 14 kwietnia 2009
Śpiochy przechodnie
Zanim jeszcze Pietruszka się urodził, Babcia Wanda dała Mamie trochę ubranek. Po urodzeniu Pietruszki, Babcia co tydzień pytała, czy Mama zrobiła mu już zdjęcie w pomarańczowych śpiochach. Mama nie wiedziała czemu Babci tak na tym zależy i strasznie długo nie mogła się do tego zebrać. Aż w końcu zrobiła Pietruszce piękne zdjęcie z Tatą.
I kiedy Mama pokazała Babci to zdjęcie, Babcia wyjęła z szuflady inne zdjęcie, które miało prawie 30 lat ...
I kiedy Mama pokazała Babci to zdjęcie, Babcia wyjęła z szuflady inne zdjęcie, które miało prawie 30 lat ...
niedziela, 12 kwietnia 2009
Mały model
Pietruszka od urodzenia lubił kiedy robiono mu zdjęcia. Już mając kilka miesięcy szczerzył się do nich radośnie. Był to najlepszy sposób na to, żeby poprawić mu humor.
Kiedyś Mama zrobiła test. Pietruszka beczał straszliwie już od 10 minut. Mama poszła więc po aparat i ustawiła tryb szybkiej migawki, który robi zdjęcia seryjnie co pół sekundy. Już na trzecim Pietruszka się uśmiechał.
Kiedyś Mama zrobiła test. Pietruszka beczał straszliwie już od 10 minut. Mama poszła więc po aparat i ustawiła tryb szybkiej migawki, który robi zdjęcia seryjnie co pół sekundy. Już na trzecim Pietruszka się uśmiechał.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)