Jachol leciał z samolotem. Na lotnisku kiedy przechodził przez kontrolę bezpieczeństwa padła komenda "Proszę wyjść wszystko z kieszeni" Jachol zerknął na Mamę i szepnął konfidencjonalnie "Ja w kieszeniach mam tylko piasek".
Celnik łaskawie zgodził się żeby Jachol nie wyjmował jednak zawartości kieszeni na taśmę.
Celnik łaskawie zgodził się żeby Jachol nie wyjmował jednak zawartości kieszeni na taśmę.