niedziela, 15 lutego 2015

Elektryczna jednostka chorobowa

Jak co niedzielę, po wyjściu z kościoła Mama przystąpiła do odpytania starszych dzieci z treści Ewangelii. Bardzo z siebie dumna Zochacz oświadczyła "Dzisiaj ksiądz czytał o tym, jak do Pana Jezusa przyszedł chory na prąd!".

Dwa tysiące lat temu musiała to być prawdziwie elektryzująca wiadomość.

14 komentarzy:

  1. Egzegeza godna XXI w. :)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie czytający ewangelię pewnie powinien wziąc lekcje dykcji :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Uśmiałam się :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś chyba wszyscy jesteśmy chorzy na prąd. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale wiedziała o co chodzi i to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, to takie w sumie jakby darmowe źródło zasilania :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlatego każdy bał się go dotknąć :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wtedy to byłaby dopiero egzotyczna choroba ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż mi łzy lecą ze śmiechu! Genialne Robaczki te Twoje :) Aż strach się bać na co Pan Jezus będzie chorował, gdy Jacholuś dorośnie :* Uwielbiam Was :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)