poniedziałek, 9 marca 2015

Wyjątkowo chętni zastępcy

O poranku Pietruszka intensywnie domagał się czegoś od rodziców. W końcu Tato sapnął "Synu, daj spokój. Jestem ledwie żywy, bo Jachol nie chce ostatnio spać po nocach." Pietruszka rzucił okiem na brata po czym oświadczył mężnie "To ja mogę spać za niego!".

"My też" powiedzieli spontanicznie Mama i Tata.

13 komentarzy:

  1. Jednomyślność rodziców to podstawa zdrowej rodziny :)).

    OdpowiedzUsuń
  2. A czemu ten Jachol polubił nagle życie nocne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo się przeziębił i pokasłuje. Już idzie ku dobremu ale kilka nocy było ciężkich :(.

      Usuń
  3. ja też, ja też!!!! I za Jachola, i za moje Węże, oba od razu.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj tez mogłabym jeszcze pospać, ale córka nie ma na to ochoty :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakby wsparcie w spaniu było jeszcze potrzebne, to i ja chętnie mogę pospać za Jacholka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To i ja zglaszam sie do pomocy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Echhh Eluli ostatnio też się zdarza zarywać nocki... Odstawienie mi się już marzy :P
    A pomysł Pietruszki znakomity ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. a czemuż to Jachol nie chce spać w nocy?? to co on robi? buszuje?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki kochany brat. Inne obowiązki też tak chętnie przejmuje?

    OdpowiedzUsuń
  10. też chętnie pośpię za Jachola :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)