czwartek, 25 grudnia 2014

Nieoczekiwany autorytet

Pietruszka niedawno znowu urósł, wskutek czego sięga Mamie już prawie do ramienia. Rysy twarzy i proporcje ciała też ma już coraz bardziej chłopięce i coraz mniej dziecięce. Efekt jest taki, że o ile biegając po osiedlu z Jacholem, Mama może udawać że ma nadal 30 lat o tyle w towarzystwie Pietruszki jest to już zupełnie niemożliwe.

Zastanawiając się ostatnio nad praktycznym sposobem poradzenia sobie z tym problemem Mama oświadczyła pierworodnemu "Pietruszko, ty mnie postarzasz. Jak jeszcze trochę urośniesz to zacznę ludziom mówić, że jesteś moim młodszym bratem a nie moim synem".

Zaskoczony Pietruszka przemyślał matczyną deklarację i odparł z lekkim zaniepokojeniem w głosie "Ale to byłoby oszukiwanie ludzi. Doktor Dolittle nie pochwala oszukiwania ludzi."

I tak los Mamę pokarał za pomysł z bibliotecznymi poniedziałkami

9 komentarzy:

  1. Kurcze
    Trzeba będzie chyba faktycznie tłumaczyć, że Pietruszka to brat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesz się kochana, bo rośnie Ci naprawdę mądre dziecię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Doktor Dolittle to dobry autorytet. ;)
    Oj tam, może lepiej pomyśleć, że miało się mniej lat rodząc. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie chciała napisać Bożena - chłopak ma dobry autorytet :D

      Usuń
  4. Dobrze, że o mnie ludzie myślą że starsza siostra jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesyłam Ci szuflę bożonarodzeniowego hejtu :P

      A zresztą - Ty po prostu naprawdę jesteś bardzo młodą matką, masz pełne podstawy wyglądać jak starsza siostra :).

      Usuń
  5. oj tam oj tam, matka nie stresuj się, od zawsze wiadomo, że po dzieciach widac że się starzejemy, one rosna po prostu za szybko i tyle ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)