Kiedy Pietruszka i Zochacz nauczyli się chodzić przy meblach, jedną z ich ulubionych zabaw było otwieranie tychże i wyrzucanie z nich rzeczy.
Jachol podniósł tę umiejętność na nowy poziom. Otwiera szafki i wyrzuca ubrania z półek. A na koniec wyrzuca z szafek same półki.
Strach pomyśleć co będzie, jeśli Jachol doczeka się młodszego rodzeństwa :)
OdpowiedzUsuńWeź bez takich. "Trzy to w sam raz" jak mawia Zochacz :D.
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :)
UsuńNastęny etap to przewracanie szafek :)
OdpowiedzUsuńDaj spokój dziewczyno albo przyjdziemy do Ciebie w gości :D
UsuńZdolniacha niedługo będzie jeszcze odkręcał drzwi od szafek ;)
OdpowiedzUsuńMoże odkryje sekrety stolarki, rozmontowując szafki ;)?
OdpowiedzUsuńMoże jakiś projektant Ci rośnie i ewidentnie nie pasuje mu taki układ jaki jest i coś chce Wam dać do zrozumienia :D
OdpowiedzUsuńNastępny Level :)
OdpowiedzUsuńA może szuka przyszłościowego zawodu? ;)
No właśnie widzę - stolarz, projektant. Może macie rację :).
Usuńmama! jak masz bajzel w szafkach to zrozum aluzję dziecka ;) czas poukładac ciuchy??? :)))))))))) Żart oczywiście!
OdpowiedzUsuńJak to ja mam bajzel w szafkach? Przecież on z własnych wywala :D.
UsuńPodeślij go do mnie :) Będę miała motywację żeby w swoich szafkach posprzątać ;)
OdpowiedzUsuńA mogę całą trójkę? ;)
UsuńJasne :D. W przedszkolu "ogarnialam" 23 lobuziakow to i z Twoja trojka i moim jednym dam sobie rade :) Chyba...
Usuńa to Ci Jachol mały destruktor - może On ma inną wizję dla tych mebli? ;o)
OdpowiedzUsuń