wtorek, 28 października 2014

Poniedziałek biblioteczny

Od kilku tygodni poniedziałki są dniami bibliotecznymi - Mama i Jachol zabierają Pietruszkę i Zochacza ze szkoły i przedszkola i wspólnie jadą do biblioteki.

Wczoraj Zochacz wpadła do świetlicy po czym krzyknęła "Brat, chodź szybko, zaraz idziemy do biblioteki!". Pietruszka podbiegł do siostry, przybili piątki po czym trzymając się za ręce podskakiwali skandując "Do bi-blio-te-ki!".

Słuchając opowieści rodziców kolegów Pietruszki i Zochacza, Mama ma poczucie że wyhodowali parę ufoludków. Na szczęście z tej samej planety co Mama i Tata.

12 komentarzy:

  1. Oj gdyby moich tam tak ciągnęło jak mnie...jak Ty to zrobiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie samo się tak jakoś :). Podejrzewam że to dlatego że z wszystkich form wspólnego spędzania czasu najłatwiej było nas namówić na wspólne czytanie, zwłaszcza kiedy byłam w ciąży i karmiłam maluchy.

      Usuń
    2. U nas to samo, chyba tak najlatwiej zwrocic nasza uwage, bo na inne zabawy nie zawsze jest sila ale czytania w naszym domu nikt nie odmowi :)

      Usuń
  2. Ten sam gatunek co mama i tata. No i troszkę innych ludzi ;) Fajnie tak!

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba z jednej planety jesteśmy ;) Od rana do wieczora słyszę tylko "Mamooo, poczytasz mi znowu?? Kiedy mi w końcu poczytasz?". A tu gardło już wysiada ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak tak. I jeszcze "dlaczego jej czytałaś 3 rozdziały a mnie tylko 2?!"

      Usuń
  4. Świetnie, naprawdę się cieszę. A może Mama i Tato, skrobną zdań parę na temat tego co czytają sobie...? PS. Takie poniedziałki można lubić! Rivulet a może audiobooki dla odmiany, wiem, że Mamy i Taty nikt nie zastąpi, ale jako urozmaicenie....

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisuję i mam nadzieję kopiować;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamo Pietruszki, powiedz czym prędzej, jak to zrobić. :) Też bardzo chcę, żeby moje Małe w przyszłości chciały czytać!

    OdpowiedzUsuń
  7. To duma! Ale zazdroszczą wszyscy inni tej Waszej planety :* :* :*

    Nie dzielicie biletami... żeby tam dostać się do Was?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)