Mama uświadomiła sobie dziś jak wspaniałym pomysłem było założenie tego bloga. Bo gdyby nie blog to ilu osobom mogłaby się pochwalić tym jak pięknego bałwanka namalował Jachol? W pracy ma zespół raptem dziesięcioosobowy, z czego połowa nie ma dzieci i na pewno na sztuce się nie zna. Mogłaby nosić bałwanka w torebce i pokazywać ludziom na ulicy, ale istnieje ryzyko że mógłby się pomiąć. Nawet gdyby powiesić go w salonie nad kanapą to aż tak wielu gości do domu nie przychodzi.
A tu proszę, dzięki blogowi cały internet ma szansę się Jacholowym bałwankiem zachwycić. W dodatku za pięćdziesiąt lat Mama będzie mogła pokazać wnukom jakiego zdolnego ma synka. O ile Jachol pozwoli ...
P.S. Tata przyznaje się do pomocy przy kapeluszu. Ale wcale to matczynego rozczulenia i zachwytu nie zmniejsza.
Brawo Jachol!
OdpowiedzUsuńzałożenie tego bloga to by super pomysł i bynajmniej nie tylko dla bałwanka....szkoda że kiedyś nie było komputerów a ja nie wpadłam na pisanie pamietnika:(((((
No ja to się cały czas zastanawiam czy oni się kiedyś z tego bloga bardziej ucieszą czy bardziej zirytują ;).
UsuńSuper bałwanek. Nie ma "to tam to" artysta Wam rośnie:)
OdpowiedzUsuńPiękny! No i rzeczywiście można się pochwalić całemu światu ;))
OdpowiedzUsuńZaśmiewałyśmy się kiedyś do łez z jedną z córek oglądając obrazki dzieci i odczytując opisy - ja czasem zapisywałam, co mi o tych obrazkach opowiadały - słowo w słowo. Doskonała pamiątka. Młodsza otrzymała na osiemnastkę m. in pierwszy swój portret, namalowany przez prawie dwuletnią siostrę :))
Strasznie fajny pomysł z tym portretem. Ja wszystkich obrazków nie trzymam bo nie mam gdzie. Ale staram się część skanować żeby zostały na wieczną rzeczy pamiątkę.
UsuńNo no...przyznam szczerze, że artysta Wam rośnie...nic tylko dalej pielęgnować pasje!
OdpowiedzUsuńWow :) Artysta pełną gębą :)
OdpowiedzUsuń