Mama wydała Pietruszce jakieś polecenie. Syn zasalutował i powiedział "Tak jest, sir". Po czym zanim jeszcze Mama zdążyła otworzyć usta poprawił się "To jest: tak jest, madam".
No to wśród angielskiej socjety Pietruszka powinien się odnaleźć bez trudu.
No to wśród angielskiej socjety Pietruszka powinien się odnaleźć bez trudu.
Litości :D Pietruszka rządzi :))
OdpowiedzUsuń:) boski jest Pietruszka jak zwykle! Tak sobie myślę, że jeszcze powinien liznąć jakiś azjatycki język ;) Mnie kolega, który sam uczy się chińskiego strasznie męczy, żebym zapisała Myszątka też, póki jeszcze nie jest za późno ;) Oczywiście odpędzam go i tylko żarty sobie robię, ale jak tak czytam o Pietruszce to myślę, że dla niego to byłoby tylko kolejne ciekawe ćwiczenia ;)
OdpowiedzUsuńHehe niezły :)
OdpowiedzUsuńszarmancki ten Pietruszka ;o)
OdpowiedzUsuńO syna możesz być spokojna. Rośnie Ci poliglota :)
OdpowiedzUsuń