piątek, 26 września 2014

Żołała

Pietruszka wrócił z pierwszych po wakacjach zajęć z matematyki. Z radością poinformował Mamę, że poznał dużo nowych dzieci. Po czym dodał "No i spotkałem żołałę". Widząc zaskoczony wzrok Mamy prychnął "No Mamo, przecież pamiętasz że miałem kolegę co ma na imię Żołała. On jest z Portugalii".

"João" przemknęło Mamie przez myśl. W pierwszej chwili jedyne skojarzenie jakie miała to tekułała.

5 komentarzy:

  1. Jak Mama mogła w ogóle zapomnieć o tym fakcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko nigdy bym się nie domyśliła...

    OdpowiedzUsuń
  3. w życiu bym nie wpadła, że to ciężarówka może być ;o) mój brat najmłodszy jak był mały (czyli jakieś 15 lat temu) to na jabłko mówił "wakusia" ;o)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)