Zgodna opinia ortopedów i neurologów przekonała Mamę o tym, że dziecko może jeździć w spacerówce kiedy zaczyna samodzielnie siadać. Jaś jeszcze do tego etapu nie doszedł, nadal jeździ więc w gondoli. Oczywiście półroczny mężczyzna nie zaakceptowałby godziny czy dwóch leżenia na wznak. Dlatego jeśli nie śpi to zwykle podróżuje na brzuchu, wystawiając głowę jak peryskop.
Nie zdarzyło się jeszcze żeby w trakcie spaceru ktoś zobaczył jego ciekawską główkę i się nie uśmiechnął.
Nie zdarzyło się jeszcze żeby w trakcie spaceru ktoś zobaczył jego ciekawską główkę i się nie uśmiechnął.
A jak mu jeszcze sprawisz czapkę z uszkami, to dopiero sie będą wszyscy do niego wdzięczyć :)
OdpowiedzUsuńAgra świetny pomysł! Chyba kiedyś widziałam taką czapkę - łosiapkę, z porożem łosia :D
OdpowiedzUsuńoj w tej czapce to dopiero będzie miał branie ;o)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj widziałam takiego słodziaka do wszystkich przechodniów się uśmiechał. Słodkie te dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuńSłodzinka :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wygląda słodko :)
OdpowiedzUsuńI podejrzewam, że sama bym się uśmiechnęła na widok takiego peryskopu :)
OdpowiedzUsuń