Na podwórku Zochacz bawiła się dwoma trochę starszymi chłopcami. Kiedy spytali jej ile ma lat, odparła że cztery. Wtedy jeden z nich powiedział z leciutką nutką wyższości że ma pięć. Drugi dodał nie bez dumy że on ma pięć i pół.
Zochacz wzięła się pod boki i krzyknęła "A mój brat ma siedem lat!".
Zochacz wzięła się pod boki i krzyknęła "A mój brat ma siedem lat!".
he he no ba jak brat ma 7 lat to już nikt go nie przebije ;o)
OdpowiedzUsuńHehe niezła jest, Niuniek woła a moja mama stara jest :/
OdpowiedzUsuńBystrzacha z tego Zochacza :D
OdpowiedzUsuńI pewnie chłopaków zatkało ;)
OdpowiedzUsuń@ jagoda: no pewnie że tak! :)
OdpowiedzUsuńhaha i jej już nie przebił ;)
OdpowiedzUsuń