Mama i Zochacz bawiły się figurkami księżniczek Disneya. W pewnej chwili Śnieżka trzymana przez Mamę spytała Kopciuszka co robił popołudniu. Kopciuszek odpowiedział Zochaczowym głosem "Grałam w gałę z Jasminą".
No cóż, gdzie kadra narodowa nie da radę tam księżniczkę pośle.
:D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Widać, że dla Zochacza nie ma granic ;) Może starszy brat troszkę w tym pomaga? :)
OdpowiedzUsuńhe he dobra jest ta Zochacz ;o)
OdpowiedzUsuńTo i tak pewnie by im lepiej poszło ;)
OdpowiedzUsuńksiężniczka jest dobra na wszystko :D
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie guru. Ja mając jedno dziecko dostaję świra. Totalnie podziwiam wszystkie matki, które mają więcej niż jedno dziecko. Podziwiam i się kłaniam do stóp. Serio.
OdpowiedzUsuń@ms.blond: no proszę Cię, bo się normalnie zarumienię a ja juz za stara na taki pąs jestem ;)
OdpowiedzUsuńBrawo Zochacz! Ja też w gałe lubiłam!:)
OdpowiedzUsuńNie dość, że księżniczka, to jeszcze piłkarka. Poradzi sobie w życiu :)
OdpowiedzUsuńnasz dom raczej nie(futbolowy) ... księżniczki (Barbi) górują - choć ostatnio bez ubrań wszystkie na golasa, jakaś nowa moda?
OdpowiedzUsuń