Pietruszka bawił się autami i jak zwykle mamrotał coś pod nosem. W pewnym momencie Mama usłyszała "I wtedy Złomek z Szeryfem strzelili z rakiet ....". Zaskoczona nieznanym fragmentem fabuły Mama spytała w którym to momencie bajki Złomek i Szeryf gdzieś strzelali.
Pietruszka wzruszył ramionami i powiedział "Bo to było w piątej części Zygzaka". Jeszcze bardziej zdumiona Mama (która dobrze pamięta, że kupowała Pietruszce tylko dwie płyty z Zygzakiem) zapytała co dokładnie działo się w piątej części. "Jeszcze nie wiem" odpowiedział Pietruszka z rozbrajającą szczerością.
Czyli wygląda na to, że Pietruszka to nie tylko reżyser ale i scenarzysta, w dodatku improwizator. Jak mawiała pani od biologii w liceum wujka Bartka "uczeń bardzo dobry podejmuje temat z biegu".
mądre masz dzieciaczki i wspaniale o nich piszesz
OdpowiedzUsuńmama nie znasz się i tyle :) mały tarantino nam rośnie :)
OdpowiedzUsuńBede glosowac na ten blog ,jak bedzie zgloszony do konkursu .
OdpowiedzUsuń