wtorek, 24 stycznia 2012

Imprezka


Pietruszka bawił się u siebie w pokoju autkami a Zochacz zajmowała się wywalaniem ubrań z jego szafki i usiłowaniem założenia (wszystkich) na siebie. Po chwili Pietruszka przyszedł do Mamy i stwierdził "Choć mamo do mnie i zobacz jaką Zochacz zrobiła imprezkę".

No tak, jak imprezować to najlepiej w pokoju u starszego brata.

7 komentarzy:

  1. Jestem tu nowa, na twoim blogu. Historyjki super! Ja tez swojego bloga zalozylam w tym celu, choc narazie Antek tylko "baaaba" i "gieeee" mówi, wiec poki co album rodzinncy prowadze. Zaintrygowaly mnie ksywki Twych pociech. Czy to Piotr i Zosia? Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, witamy - zawsze miło nowego gościa u nas spotkać :). I dobrze zgadłaś ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. :) i nie zaprosił blogowych przyjaciół:( ?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze troche a beda razem imprezowac ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. hehe ... pewnie jak to kobieta nie mogła się zdecydować w czym iść na imprezę - więc założyła wsyztsko na raz :p

    OdpowiedzUsuń
  6. coś w tym jest ;) jak byłam mała to też najlepsze imprezki się robiło w pokoju starszego brata :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)