* * *
Ostatecznie Tata dotarł do domu wpół do ósmej. Synek pobiegł się z nim przywitać więc Tata go przytulił i powiedział "Przepraszam, że jestem tak późno". Kompletnie tym zaskoczył Pietruszkę, który odpowiedział "Nie przepraszaj, przecież nie jestem na ciebie zły. Tylko mama jest".
Skarżypyta.
:) Dzieci są bardzo spostrzegawcze. Pytanie czy nie mógł o piątej zrozumiałe.
OdpowiedzUsuńDzieci tubą rodziców...
OdpowiedzUsuń