Kiedy Mama zabierała Pietruszkę z przedszkola w szatni była także Maja z jego grupy. Po Maję przyszła mama z kilkutygodniową siostrzyczką, która jak się okazało ma na imię Zosia. Mama uśmiechnęła się do Pietruszki i powiedziała "Widzisz, Maja też ma siostrzyczkę Zosię!". Na co oburzony Pietruszka skomentował od razu "Co?! Jej Zosia wyszła z brzuszka pierwsza?!".
Pietruszka jest bardzo wyczulony na punkcie tego, że jest w czymś
pierwszy. Wygląda na to, że te wysokie wymagania ma zamiar stawiać także
młodszej siostrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)