Pietruszka wracał z Mamą z przedszkola. W pewnym momencie wypatrzył budowę, na której pracowały dwa dźwigi. Zafascynowany, Pietruszka od razu pokazał je Mamie. Po czym skomentował "Tam są dwa dźwigi. Duży i mały. Mama dźwig i synek dźwig."
To chyba miłe, że Pietruszka wszędzie widzi szczęśliwe rodziny.
Bardzo miłe. I piękne Wam wystawia świadectwo. :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra gdy była mała i jechała z rodzicami do Warszawy, lubiła na widok kominów na Żeraniu mówić, że ten najwyższy to tata, a dwa mniejsze - mama i ona sama. A potem ja się urodziłam i niestety dla mnie komina zabrakło... ;)
Podobnie jak Mama Zochulka uważam, że to wspaniałe świadectwo Waszej szczęśliwej rodziny :)
OdpowiedzUsuń