Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
wtorek, 28 września 2010
Schron dla kurek
Pietruszka był w weekend u Dziadka Wacka. Po powrocie opowiadał rozentuzjazmowany "Ja karmiłem kurki i świnki i koniki". Zaciekawiona Mama spytała "A jak karmiłeś kurki?". Pietruszka wyjaśnił fachowo "Miałem takie wiaderko. I jak machnąłem mocno to kurki się przestraszyły i uciekły do chrumika.".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
OdpowiedzUsuńpodobała mi się "Dźwigowa rodzinka". moja młodsza córka, kiedy na obrazku widzi dużą chmurkę i mała chmurkę powiada, ze ta duża to tata a ta mała to ona. tak samo jest jesli chodzi o grzybki, kasztanki, liście i co tam jeszcze natura przewidziała :)
Dobre. Widzę że Pietruszka też lubi karmić kurki i inne zagrodowe zwierzęta. Mój Fifi na kurnik mówi kulik więc lepszy nie jest
OdpowiedzUsuń