Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
środa, 22 września 2010
Co kto może
Ponieważ dziś była ładna pogoda, Mama zaproponowała wracając z przedszkola mały wypad na plac zabaw. Pietruszka się rozpromienił, po czym wytłumaczył Mamie "Ale nie będziesz mnie trzymać jak będę zjeżdżał na rurze. Inne Mamy nie mają dzidziusiów w brzuszkach i mogą trzymać a Ty masz Zosię i nie możesz mnie trzymać."
Co ciekawe, ostatni raz Pietruszka był z Mamą na podwórku ponad miesiąc temu. Ale dobrze zapamiętał drabinkowe zasady. Mamę nieustannie zaskakuje to jak szybko Pietruszka akceptuje nowe aspekty rzeczywistości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mamo Pietruszki. Czy w ramach przynależności do Partii mogłabym prosić o zgodę na zabukowanie Twego bloga w moim Saloniku?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jest gotowy m.in brak instrukcji na co to i co robi ale pokrótce chodzi o coś podobnego do linkownika z ulubionymi jakie macie tu na bloxie, tyle ze w szerszym zakresie i większą ilością opcji i na oddzielnym karteluszku.
salonikjamatki.pl/
Zaznaczam, ze wszystkie linki prowadzą bezpośrednio i tylko i jedynie do oryginalnego wpisu właściciela.
U mnie są tylko zajawki... coś jak kolekcja nagłówków gazet.
Taki se pomysł testuję a jak wypali można by takie coś upowszechnić.
To co?
Mogę?
Ja-Matko, będzie mi miło znaleźć się w tak doborowym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńNo to znalazłam sobie kolejny ulubiony blog - blog o Pietruszce:) masz lekką ręke do pisania, a Pietruszka jest po prostu cudownie rozweselający:)
OdpowiedzUsuń...a i ciasteczka franklina juz sa na blogu, polecam upiec je z Pietruszka...bo pracy przy nich niewiele, a są pyszne:) pozdrawiam ciepło:)
:)wpadłam z rewizytą :) i zostaję !! super się czyta o Piotrusiu :)
OdpowiedzUsuń