niedziela, 18 stycznia 2015

Poranne wsparcie

W piątek Tata pojechał z kolegami z pracy na firmowy wyjazd integracyjny. Kiedy w sobotę rano Jachol się obudził, Mama poszła go przewinąć. Chwilę później do pokoju wszedł Pietruszka, z książką w ręku, i wygłosił zdanie które zwykle w soboty wygłasza Tata "Ty jeszcze pośpij a ja się zajmę Jacholem".

To może mu jednak pozwolić iść na ten urlop wychowawczy?

12 komentarzy:

  1. Pietruszka to chodząca odpowiedzialność. Możesz być dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, możesz być dumna z syna, ta chęć pomagania jest po prostu bezcenna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozważyłabym zdecydowanie :)) On sie bardzo ucieszy.
    Swietny chłopak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas jest podobnie i tezmnoe to rozczulamy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Można spróbować :)
    Moi się w trójkę zamykają odkąd młody zaczął chodzić i cichaczem oglądają bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm nie wiem jak to u mnie bedzie ale oceniajac po zdolnosciach swoich i mojego meza ta propozycja moglaby sie zakonczyc tylko i wylacznie dodatkowa porcja sprzatania wiec skoro i tak jestem na nogach to propozycje przyjmuje ale i tak mam Was na oku... Ale kto wie moze jednak moi narazie zbyt mali by sie soba wzajemnie zajmowac chlopcy pojda w inna strone...

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy Pietruszka ma juz jakies plany na ferie zimowe? Ja chetnie go przygarne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. tylko pozazdrościć takiej opowiedzialności:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mówiłam już, że Twój syn to ideał? :)
    Ach szkoda, że nie jest kilkanaście lat starszy :-P

    OdpowiedzUsuń
  10. kochany troskliwy Pietruszka, zarówno o brata jak i mamę ;o)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)