Mama dostała w prezencie bon na wizytę w salonie kosmetycznym. Pietruszka bardzo chciał się dowiedzieć po co tam idzie. Mama wyjaśniła więc, że dostała taki prezent bo jest brzydka, a po tym jak pani kosmetyczka się nią zajmie to wróci do domu już ładna. Widząc zaskoczenie syna Tata szybko dodał, że to nieprawda, bo po pierwsze Mama jest ładna a po drugie idzie tam żeby się zrelaksować.
Pietruszka z miejsca się rozpromienił "Już rozumiem, zrelaksować się. Czyli posiedzieć sobie i spokojnie przez 3 godziny poczytać książkę!".
Mama naprawdę nie podejrzewała że pierworodny zna ją aż tak dobrze.
ale książka w salonie kosmetycznym to genialne połączenie co nie?? :) jeszcze do tego dobra latte i mamy pełnię szczęścia :)
OdpowiedzUsuńLubię pozytywne zaskoczenia :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę!!! Byłam grzeczna, wkładałam i wyjmowałam ze zmywarki, z pralki zresztą też...Proooszę...
OdpowiedzUsuńKosmetyczka i książka... Przez trzy godziny... Mały wie, co dobre :)))
OdpowiedzUsuńWitaj. Nominowałam Cię do "dobrych myśli". Będzie mi bardzo miło jeśli skorzystasz z tego :)
OdpowiedzUsuńO taki relaks zdecydowanie jest najpiękniejszym relaksem pod słońcem. Syn Cię zna! :-)
OdpowiedzUsuńoo taki relaks Mamie też się należy przecież - nie ma to tamto ;o)
OdpowiedzUsuńTwój Syn jest geniuszem!
OdpowiedzUsuń3 godziny relaksu - kosmetyka i książka... ja też tak chcę! No i kawa oczywiście. Z mlekiem. Bez cukru;)
pozdrawiam!
Mądrego masz syna :)
OdpowiedzUsuńCalkiem dobrze to wykombinowal ;). Madry chlopak wie co dobre ;)
OdpowiedzUsuńWpisy Mamy świadczą często o charakterze Taty bardzo na plus. Pogratulować Męża! :) No, ale takie fajne dzieciaki muszą mieć przecież fajnych rodziców...! :)))
OdpowiedzUsuńno proszę, w samo sedno!:D
OdpowiedzUsuńOd razu wiedział o co chodzi :-))) Wybacz, ale zaraz mi się przypomina stary dowcip:
OdpowiedzUsuńMama maluje się, co obserwuje syn. W końcu syn pyta mamę:
- po co się malujesz?
- żeby ładniej wyglądać
- i co? nie działa? - odparł syn
:))
:D
UsuńNo to wspaniały prezent :) relaks jak się patrzy
OdpowiedzUsuńA co taki relaks też się należy!!
OdpowiedzUsuńTo znaczy, że w Święta udało mi się zrelaksować. Metodą Pietruszki, oczywiście.
OdpowiedzUsuń