Zochacz skończyła się myć. Kiedy wyszła spod prysznica Mama podała jej ręcznik. Zochacz uśmiechnęła się przymilnie i poprosiła z miną niewiniątka "Mamusiu, pomożesz mi się wytrzeć, bo ja nie umiem".
Mama spojrzała na nią z ukosa i powiedziała "Oj chyba zmyślasz moja droga". Zochacz zaczęła chichotać, po czym stwierdziła "To że ktoś ma chytrą minę to nie znaczy że mówi nieprawdę!".
Mama spojrzała na nią z ukosa i powiedziała "Oj chyba zmyślasz moja droga". Zochacz zaczęła chichotać, po czym stwierdziła "To że ktoś ma chytrą minę to nie znaczy że mówi nieprawdę!".
Uwielbiam! To są historie w stylu "You made my day!" :)
OdpowiedzUsuńMój też ;)
Usuńmała rezolutna :-)))
OdpowiedzUsuńHeheh słodka :)
OdpowiedzUsuńMnie to wygląda na niewielką zazdrość, a nie chytrość :P
OdpowiedzUsuń