środa, 16 kwietnia 2014

Wyjaśnienia

Jaś miał wieczór marudny. Tata wszedł do sypialni i spojrzał srogo na młodszego syna mówiąc "Jasiu, przestań już płakać, tak nie można". Słysząc to Zochacz spojrzała na ojca poważnie i tonem łagodnej perswazji oświadczyła "Przepraszam Tato, ale dzidziusie muszą płakać czasem".

No skoro muszą to muszą.

4 komentarze:

  1. ja i moje urwisy16 kwietnia 2014 09:16

    Hehe moje standardowe hasło Hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, żeby tak nie musiały...

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam, kiedy Eliza staje w obronie Lilki i walczy o Jej prawa. Strasznie mnie to rozczula :) No a dzidziusie... No muszą czasem płakać :) Co racja, to racja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, jak urodziła się Tati, Dusia miała niespełna 2,5 roku. Razem coś wyklejałyśmy z bibuły, gdy maleńka się rozpłakała. Dunia wówczas oznajmiła "Mamusiu idź do Tatianusi, bo tak płacze. Ja sobie poradzę"

    Dzieciaki potrafią być empatyczne, prawda?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)