piątek, 18 kwietnia 2014

Wielofunkcyjność nieoczywista

Mama czytała niedawno artykuł o tym, jak zmieniały się klocki lego. Wynika z niego, że firma sprzeniewierzyła się skandynawskim ideałom bo dzisiaj tzw. zestawy dla dziewczynek są ogłupiająco różowe.

Mama weszła do pokoju Zochacza i zobaczyła, że córka bawi się właśnie bramą do zamku Kopciuszka (w trzech odcieniach różu). Brama leżała poziomo na ziemi i "była" rakietą którą księżniczki i cała reszta ludzików Duplo leciała na wakacje do "Anenyki".

Róż nie jest zły sam w sobie. Tylko nie można pozwolić się zamknąć w związanych z nim stereotypach.

3 komentarze:

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)