Cała rodzina szła ruchliwym chodnikiem. Ponieważ dzieci biegały we wszystkie strony, Mama kazała im iść obok siebie tłumacząc "Idziemy wszyscy z tej strony. Bo w Polsce obowiązuje ruch prawostronny."
Pietruszka kiwnął głową i stwierdził "Tak. Ale w Anglii jest ruch lewostronny". Rodzice potwierdzili, po czym zainteresowali się skąd Pietruszka o tym wie. Pietruszka odparł spokojnie "Sam to wymyśliłem. No bo ja mam taki autobus z bajki "Auta". I on jest z Anglii. I ma kierownicę po prawej stronie. Czyli tam musi być ruch lewostronny".
Rodzice potrzebowali dłuższej chwili żeby odzyskać mowę.
Pietruszka kiwnął głową i stwierdził "Tak. Ale w Anglii jest ruch lewostronny". Rodzice potwierdzili, po czym zainteresowali się skąd Pietruszka o tym wie. Pietruszka odparł spokojnie "Sam to wymyśliłem. No bo ja mam taki autobus z bajki "Auta". I on jest z Anglii. I ma kierownicę po prawej stronie. Czyli tam musi być ruch lewostronny".
Rodzice potrzebowali dłuższej chwili żeby odzyskać mowę.
Dobrze dedukuje ;)
OdpowiedzUsuńYyyy. Mieliście jakiegoś geniusza albo detektywa w rodzinie? Bo tu się geny Holmesa odzywają wyraźnie :)
OdpowiedzUsuńcwaniak :)
OdpowiedzUsuńo kurczę, dobry jest!!!
OdpowiedzUsuńNoooo, szacun! ;)
OdpowiedzUsuńSzacuneczek!
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że na urodziny Pietruszki nie zabrakło życzeń logicznego myślenia. No to się spełniają :) I aż mowę odejmuje :)
OdpowiedzUsuń