W niedzielny poranek Mama karmiła Jasia, a w kuchni "robiło się" śniadanie. Kiedy rodzina zasiadła w komplecie do stołu, Mama spojrzała znacząco na dzieci i powiedziała "Dziękujemy tatusiu za pyszne śniadanko". Pietruszka skwapliwie przyłączył się do podziękowań. Zochacz stwierdziła zaś oburzonym tonem "Ja też tatusiowi pomagałam przy robieniu śniadania!".
Tata potwierdził. Mama i Pietruszka złożyli podziękowania współautorce.
Tata potwierdził. Mama i Pietruszka złożyli podziękowania współautorce.
No a jak należy sie :)
OdpowiedzUsuńBrawo :)
OdpowiedzUsuńbrawo ;o) i tak być powinno.
OdpowiedzUsuń