Tata dyrygował sprzątaniem w pokojach dzieci. Zajrzał do pokoju córeczki i powiedział "A ten samolot ...". Zochacz podniosła głowę i stwierdziła stanowczo "To jest bombowiec!".
Tata kiwnął głową po czym odparł "Bombowiec to rodzaj samolotu. Więc weź ten samolot i odłóż go na półkę". Nikt się nie wywinie jeśli Tata zarządzi porządki.
Tata kiwnął głową po czym odparł "Bombowiec to rodzaj samolotu. Więc weź ten samolot i odłóż go na półkę". Nikt się nie wywinie jeśli Tata zarządzi porządki.
To zupełnie jak mój mąż, jak już sobie coś postanowi to musi być i już ;)
OdpowiedzUsuńKochane szkraby :)
OdpowiedzUsuń