środa, 17 października 2012

Wołacz


Pietruszka ostatnio coraz bardziej wsiąka w zabawę i często nie słyszy kiedy rodzice wołają go na posiłki lub w innym celu. Wtedy zwykle wkracza Zochacz. Najpierw krzyczy "Piotusiu, chodź jeść!". A kiedy brat nie reaguje krzyczy z irytacją w głosie "Piotusiu, ja wołam!".

4 komentarze:

  1. Pprzynajmniej mama nie musi zdzeirać gardła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kurcze ja muszę sobie Twoją Zoskę wyporzyczać czasem bo ja wołając Ciśkę kiedyś se gardło zedrę....

    OdpowiedzUsuń
  3. przydałby się i nam taki Zochacz do naszego łobuza, bo też ma problemy ze słuchem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahahaha, jak zwykle rechoczę czytając Ciebie:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)