Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
sobota, 13 października 2012
Szkolne marzenia
Od 2 tygodni Pietruszka chodzi na aikido. Kiedy szli tam pierwszy raz, Mama tłumaczyła mu wychodząc z przedszkola, że pójdą na zajęcia do szkoły która jest niedaleko ich domu. Że będzie tam ćwiczył z innymi dziećmi. I że ma słuchać trenera.
Kiedy wychodzili Mama spytała czy chce tam przychodzić dalej. Pietruszka odparł "Chcę, ale nie ciągle na aikido". Zasmucona Mama spytała dlaczego nie chce chodzić na aikido. Synek wyjaśnił jej szybko "Chcę chodzić na aikido ale nie tylko na aikido. Jak mam chodzić do tej szkoły to chce się uczyć pisać i czytać a nie tylko aikido".
Mama uśmiechnęła się i wyjaśniła, że na razie Pietruszka zostaje jeszcze rok w przedszkolu a pisać i czytać będzie się w szkole uczyć za rok. Pietruszka tłumaczenie zaakceptował.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
i oby mu te ciągoty zostały :)))
OdpowiedzUsuń...świetny sport. Uczy szacunku do siebie i przeciwnika. Nie nadużywamy własnej siły tylko wykorzystujemy agresję tego kto chce nam zrobić krzywdę. Świetny wybór. Byłbym młodszy to właśnie tą sztukę samoobrony bym wybrał.
OdpowiedzUsuńu nas w przedszkolu jest aikido. D. miala chodzić ale zaraz potem pojawił się balet i aikido zdetronizował:)
OdpowiedzUsuń