wtorek, 8 grudnia 2015

Poezja imion

Mama opowiadała przy kolacji, że ma koleżankę, której córka ma na imię Oktawia. Tata z miejsca zapytał, czy jej rodzice mają rabat w Skodzie. Po czym dodał, że jeśli tak, to szkoda że sam nie pomyślał o lepszych imionach dla swoich dzieci.

Pietruszka z miejsca zrozumiał jaki potencjał ma ta informacja i krzyknął "To ja chciałbym mieć na imię Lamborghini! A Jachol Maseratti".

"A ja Salami!" wykrzyknęła rozradowana Zochacz. Cóż, każdy walczy o rabat na to co najbardziej kocha.

9 komentarzy:

  1. Salami, boże kochany, jaka słodka :) usmiałam się do łez !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak Lamborghini ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha! To ja bym miala wiele imion :) A Oktawia to chyba odpowiednik meskiego imienia Oktawian? Zreszta po tylu latach na obczyznie to juz mnie zadne imie nie zdziwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oktawia to akurat rodowitych Polka. I tak, myślę że imię pochodzi z Rzymu.

      Usuń
  4. Znałam panią o imieniu Maria Oktawia, zawdzięczam jej podstawy znajomości angielskiego :)

    Felicja też by się załapała na rabat. I Klio...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zochacz wygrała ... moją ogromną radość i szeroki uśmiech :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A u Cyganów, pardon, Romów jest ponoć taki zwyczaj, że daje się imiona na cześć ważnych wydarzeń w rodzinie. I krąży historia o panu, który chciał do Ameryki, ale czekał na papiery i jak je dostał, akurat mu się dzieci urodziły. I dał synowi - w tłumaczeniu na polskie - na imię Paszport, a córce - Wiza. Z tej radości.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koncepcja ciekawa. Muszę się zastanowić jakiego imienia młodzież uniknęła. :)

      Usuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)