Jakieś 20 lat temu Mama była wraz z młodszym bratem w ogromnym aquaparku. Kiedy pod koniec dnia ktoś go spytał czy się bał, Wujek Maciek odparł "Tylko raz. W tej podwójnej rurze. Bo obok jechała Anka i tak strasznie wrzeszczała".
Niedawno rodzice zabrali dzieci do wesołego miasteczka. Mama poszła z Pietruszką na karuzelę. Gdzieś w połowie jazdy Pietruszka stwierdził "Mama ty przestań krzyczeć. Bo ja się wtedy zaczynam bać ".
Jak to się życie kołem toczy...
No tak. Wszystko przez Mamę :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie wesołe miasteczka. To znaczy kiedyś uwielbiałam, od kilku lat nie miałam okazji i trochę się obawiam...Co to będzie jak będę miała dzieci?! Przecież ostatnimi czasy to mi słabo jak w filmie widzę spacery po dachach i inne takie... ;) To chyba znak, że się starzeję...? :(
OdpowiedzUsuńJa też się już trochę boję dnia kiedy Pietruszka dorośnie już do wszystkich karuzeli w wesołym miasteczku... ;)
UsuńI tu Ci wierzę!
OdpowiedzUsuńOplulam ze smiechu komputer :))))
OdpowiedzUsuń