sobota, 10 października 2015

Dźwięk właściwy truskawkom

Jachol pokochał ostatnio książeczki. Ogląda je z rodzicami, przy czym jednym z najważniejszych elementów wspólnego czytania jest wydanie odgłosu odpowiadającego obrazkowi na danej stronie. Zwykle to Mama lub Tata produkuję rozliczne "muu", "ihaha" czy "brum brum".

Ostatnio jednak kiedy Mama otworzyła książeczkę o owocach, Jachol pokazął na truskawkę po czym z satysfakcją mlasnął. W sumie pełne uznania mlaśnięcie bez wątpienia jest dźwiękiem towarzyszącym każdej dojrzałej truskawce.

3 komentarze:

  1. A czym się w Mamy wykonaniu różni mlaskanie truskawkowe od mlaskania jabłkowego lub czereśniowego? ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)