piątek, 2 października 2015

Strzelanie do mrówek

Grupa Zochacz raz w tygodniu idzie do rosnącego za szkołą lasu. Podstawowym celem tych wypraw jest spotkanie z przyrodą twarzą w twarz. Ostatnio Zochacz zaintrygowała jednak rodziców, że do oglądania małych owadów używali "takiej małej plastikowej łyżeczki". Po chwili zastanowienia Tata domyślił się, że chodziło o lupę.

"Tak, patrzyliśmy na mrówki przez lufę!" zakrzyknęła uradowana Zochacz. Dobrze że mrówki się nie odwdzięczyły tym samym.


2 komentarze:

  1. Lupa - lufa. W zasadzie bez różnicy grunt że dobrze się patrzylo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lupa - lufa. W zasadzie bez różnicy grunt że dobrze się patrzylo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)