piątek, 7 października 2016

Choroby i rozwój

Zochacz wstała rano z lekkim katarem. Wydmuchała nos starannie, po czym oświadczyła "Mam katar i mały kaszelek. Ale mogę iść do szkoły. Bo ja się chcę rozwijać!".

Jeszcze miesiąc temu, gdy zaczynał się rok szkolny, Rodzice byli pewni, że decyzja o posłaniu Zochacz do zerówki a nie do pierwszej klasy jest słuszna i uzsadniona tym, że interesuje ją tylko zabawa. A tu proszę - miesiąc w szkole i okazuje się, że interesuje ją przede wszystkim rozwój.

3 komentarze:

  1. Niesamowite, że są takie dzieci. Tylko brać przykład

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że chce być mądrzejsza z każdym dniem i korzysta z tego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby ten stan utrzymał się, jak najdłużej. Oczywiście nie katarku, a pędu do wiedzy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)