Zochacz, podobnie jak starszy brat, lubi matematykę. Rodzice zapisali ją więc na zajęcia gdzie można się przekonać, że matematyka jest fajna. Do wyboru była grupa dla przedszkolaków i grupa dla 6-7 latków. Zochacz nie ma jeszcze skończonych 6 lat, ale Rodzice postanowili zapisac ją jednak do tej drugiej.
Kiedy Zochacz wróciła do domu po pierwszych zajęciach, Mama spytała ją z lekkim niepokojem "I jak tam córeczko, wszystko zrozumiałaś?". Zochacz wzruszyła ramionami i odparła "No pewnie. Przecież tam nic nie mówili po angielsku".
Heheh jakby mówili to dopiero byłby problem :P
OdpowiedzUsuńI tak by sobie poradziła :)
OdpowiedzUsuńNo ja jestem pelna podziwu, bo dla mnie matematyka, tlumaczona nawet po polsku, zawsze byla cholernie trudna. ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze moi rodzice nie zapisali mnie na takie zajecia, bo matma do dzis jest dla mnie niefajna. :D