Pietruszka obierał ogórka do śniadania. Szło mu opornie, więc Tata zaproponował żeby wziął inny strużek. Słysząc to Zochacz powiedziała "Tylko uważaj Pietruszko. Pamiętasz jak kiedyś używałeś zielonego strużka i zraniłeś się w palec?".
Tata często żartuje, że odkąd się ożenił nie musi już pamiętać o własnych błędach, żeby wyciągać z nich wnioski na przyszłość, bo od tego ma żonę. Jak widać aplikacja ta zainstalowana jest też na urządzeniach "córka" i "siostra".
Tata często żartuje, że odkąd się ożenił nie musi już pamiętać o własnych błędach, żeby wyciągać z nich wnioski na przyszłość, bo od tego ma żonę. Jak widać aplikacja ta zainstalowana jest też na urządzeniach "córka" i "siostra".
Strużek - świetna nazwa :) U nas mówi się na to obieraczka :))
OdpowiedzUsuńA aplikacja niekoniecznie pożądana....
U nas w sumie jedno i drugie :)
UsuńTo chyba generalnie aplikacja na urządzeniach "kobieta" ;) :P
OdpowiedzUsuńPewnie tak :)
UsuńBiedny Pietruszka - już doświadcza tego co powinien poznać dopiero za wiele lat ;)
OdpowiedzUsuńNo i nie ma co - siostra zawsze podniesie na duchu ;)
Fakt, przechodzi chłopak szkołę z wyprzedzeniem :D
Usuńtakie aplikacje to mega pomocna sprawa :)
OdpowiedzUsuńCzyli kropka w kropkę po Mamusi? :*
OdpowiedzUsuńHa ha w przyszłości będą dziękować za tą aplikację :-D
OdpowiedzUsuńHehe no cóż ja jestem jedyna do wypominania ;)
OdpowiedzUsuńMania ma 3 lata a Najstarszy 15. I u Niej też działa ta aplikacja:). Naturalnie zainstalowana. :)
OdpowiedzUsuń