środa, 15 stycznia 2014

Poezja przedszkolna

Zochacz opowiadała Mamie swój dzień. Z opowieści wynikało, że dziś w grupie była nieparzysta liczba dzieci. Kiedy ustawiły się w pary, jedno z nich pary nie miało. Zochacz pokiwała głową i dodała "I Adaś nie miał pary. Była jak samotny łabędź".

Mama nigdy nie kryła dumy z tego, że jej dzieci mają duży zasób słów o rozwiniętą wyobraźnię. Ale trzyletni przedszkolak jako samotny łabędź to dla niej trochę za dużo.

3 komentarze:

  1. Ależ przecież jest taki pląs gdzie leci "mamy mamy łabędzia takiego co nie umiał złapać przyjaciela swego". Bawi się w niego nieparzysta liczba dzieci i to, które nie ma pary staje się łabędziem.

    Z pewnością to Zochacz miała na myśli ;)



    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. @Nimidaris: Nawet spytałam jej wychowawczyni. Nie mieli żadnej zabawy z łabędziami (ja tej piosenki nie słyszałam dotąd). Podejrzewam, że sie Zochaczowi przypomniała bajka o brzydkim kaczątku :).

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem pełna podziwu dla dziecięcych wymysłów, pomysłów, spostrzeżeń. Skąd im się to bierze - nie mam pojęcia. Jedno jest pewne - takie teksty to perełki do zapamiętania;) Za kilka kilkanaście lat miło będzie powspominać takie sytuacje;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)