sobota, 18 stycznia 2014

Co warto odziedziczyć

Wczoraj w rodzinie było wielkie święto. Pani ortodonta, po dokładnym obejrzeniu Pietruszkowych ząbków, zawyrokowała, że rozsunęły się już do pozycji idealnej i że wszystkie zęby stałe powinny wyjść we właściwym miejscu. Dzięki temu, Pietruszka nie musi już nosić aparaciku ortodontycznego, który mężnie nosił przez ostatnie kilkanaście miesięcy.

Dla uczczenia tego sukcesu wytrwałości i cierpliwości Mama kupiła ciasteczka. Cała rodzina spałaszowała je z radością. Po czym Zochacz zapytała z nadzieją w głosie "To teraz ja dostanę Pietruszki aparacik?".

Skoro brat miał to musi być to coś super-ekstra i warto o to powalczyć, czyż nie?

2 komentarze:

  1. ciekawe co przeważyło: brat - idol ;-) czy wizja spałaszowania pysznych ciasteczek w nagrodę :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)