wtorek, 5 listopada 2013

Do roboty


Zochacz i Mama mają wieczorną sesję łaskotek. W pewnej chwili Mama zagadała się z Tatą. Na co Zochacz zareagowała z pełną stanowczością "Mama gilgu gilgu, do roboty!"

Hej ho hej ho, gilgotać by się szło!

5 komentarzy:

  1. Ja padam za każdym razem, gdy czytam nowy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś super. Czy jako mama możesz się skopiować? Bo takich MAM nam trzeba :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteście dla mnie wzorem świetnej rodzinki :) Macie czas i ochotę i na naukę, i na czytanie i na gilgotanie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)