czwartek, 7 listopada 2013

Bardzo mały okularnik


Zochacz poprosiła Mamę, żeby poczytała jej i Dzidziusiowi książeczkę o Franklinie. Mama zaczęła czytać, ale w pewnej chwili do pokoju wszedł Pietruszka z jakąś pilną sprawą.

Zochacz szarpnęła Mamę za rękaw i stwierdziła stanowczo "Mama czytaj! Przecież dzidziuś nie ma okularów!".

 

6 komentarzy:

  1. No i dzięki Zochaczowi wyobraziłam sobie Dzidziusia w okularkach. Takich maciupkich. Sama nigdy nie miałabym takiego polotu... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nieźle:-) nasz w sumie też sam jeszcze nie czyta, ale nie pomyślałam, że to z powodu okularów!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. @ myviridis: no pewnie że słucha ;). I macha łapami że chce jeszcze :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)