Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
środa, 2 stycznia 2013
I za mamusię ...
Zochacz się podziębiła i siedziała z Mamą w domu. Mama usiłowała ją namówić, żeby więcej piła bo inaczej katar zaschnie jej w nosku. Dała córci kubek i powiedziała "No kochanie, wypił trzy łyczki. Za mamusię, za tatusia i za Pietruszkę".
Zochacz wypiła łyk po czym odstawiła kubek mówiąc "Za Piotusia i tatusia wypiję jak wrócą do domu".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
rezolutna panienka :)
OdpowiedzUsuń1:0 dla Zosi:)))
OdpowiedzUsuńBłyskotliwa młoda dama :D.
OdpowiedzUsuńsprytnie :)
OdpowiedzUsuń