Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
czwartek, 13 grudnia 2012
Właściwy gatunek muzyczny
Tata był wczoraj u Pietruszki w przedszkolu na imprezie wigilijnej. Po powrocie Tata opowiadał Mamie, że dzieci pięknie śpiewały piosenki. "To nie były piosenki! To były pastorałki!" wykrzyknął Pietruszka oburzonym głosem.
No i znowu Mama musiała użyć wikipedii żeby zrozumieć własne dziecko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale masz mądralę :))
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak zaglądam na Waszego bloga, jestem pod wrażeniem... Potraficie niesamowicie wydobywać potencjał z Waszych dzieci. Pięknie ich wychowujecie. Nie potrafię tego inaczej nazwać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
widzisz mama ile się można od dziecka dowiedzieć;-)
OdpowiedzUsuńA pastorałki od kolęd też Pietruszka (a za nim mama) odróżnia? ;)
OdpowiedzUsuń