Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
piątek, 14 grudnia 2012
Teoria Wielkiego Podrywu
Pietruszka dostał od Kołaja kotka. Kotek ma długie puszyste futerko, chodzi, miauczy i mruga oczami. Dziś rano Mama przypomniała Pietruszce że jest piątek i może zabrać do przedszkola zabawkę. Po krótkim zastanowieniu Pietruszka wybrał właśnie kota. Po czym powiedział z błyskiem w oku "Dla chłopaków ten kot to nie będzie nic ciekawego. Ale za to kazda dziewczyna będzie się nim zachwycać i będzie chciała się nim bawić".
Wg informacji z wieczora, założenia strategii okazały się słuszne. Chyba Pietruszce starokawalerstwo nie grozi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czekają Cię ciekawe czasy za parę lat.... To znaczy, jeszcze ciekawsze niż teraz :)
OdpowiedzUsuńSzybko zaczyna :D Ale ma rację, grunt to zaimponować dziewczynie :P
OdpowiedzUsuńhahahhah ale agent
OdpowiedzUsuń