Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
wtorek, 18 grudnia 2012
Ranny ptaszek
Rodzice czytają ostatnio Pietruszce o Arturze i czarodziejskiej księdze. Dzięki zaklęciom z księgi, Artur zamienia się w różne zwierzątka. Pod koniec każdego rozdziału jest strona, na której wyjaśnione są wyrażenia i powiedzonka związane z tym zwierzęciem np. "siedzieć jak mysz pod miotłą" albo "krecia robota".
Po przeczytaniu rozdziału o tym, jak Artur zamienił się w ptaka Tata spytał synka czy wie co to jest ranny ptaszek. Pietruszka pokiwał głową i odparł "To jest taki ptaszek który płacze bo go boli. Bo jest ranny".
No to Mama chyba też jest rannym ptaszkiem. Bo zawsze jak musi wcześnie wstać to zbiera jej się na płacz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podpisuję się rekoma i nogami!tez jestem w takim razie rannym ptaszkiem:()
OdpowiedzUsuńI nigdy nie zapomnę czasów gdy codziennie wstawałam do pracy o 4:45, oj, jakim ja wtedy byłam biednym, rannym ptaszkiem ;)
OdpowiedzUsuńNiestety wiem coś o tym, wczesne wstawianie, kiedy będę mogła się wyspać normalnie? Tego nawet sama nie wiem :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ranna.. :)
OdpowiedzUsuń