niedziela, 5 sierpnia 2012

Bo moja szafa jest moja


Pietruszka i Mama wystawiali "Kopciuszka", z Madzią w roli głównej. Balową suknią był Zochaczowy podkoszulek a szklane pantofelki "grały" Zochaczowe skarpetki.

Kiedy przedstawienie się skończyło Zochacz podeszła do Madzi i stanowczym ruchem zdjęła jej skarpetki. Po czym powiedziała "No no lala, to moje kapetki!". Następnie zaczęła zakładać je mamrocząc pod nosem "Moje nogi, moje kapetki.".

2 komentarze:

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)